3 maja, w drodze z zatoki Katapola do archipelagu Santorni

Podobnie jak w Mykonos, zanim słońce wstało ruszyliśmy IKAROSEM do krateru Santorni

Przed nami wejście północne między wyspami Thira i po prawej Thirisa

Słonecznie, ale wiatr chłodny

Oia, miasto na północnym cyplu Thiry

Lidka

Michał ze swoją ukochaną Stryjenką Terenią

Piknie tu...

Piękno rozzuchwala

Michał

Załoga na tle Firy - stolicy Thiry

Urocza para

Piękno rozzu... Pisałem wyżej:)

To tu przypływają promy z turystami i łodzie niebiednych...

...chociaż sceneria nie zachwyca, a przywołuje raczej wrażenie grozy

Zrobiło sie chłodno. Hipolit

Mijamy południowy cypel i kierujemy się do mariny Vlychada

Po drodze głaz bazaltu wyrzucony z krateru ok. 3,5 tys lat temu...

...i dziwne formy skalne

Na naszej drodze jakieś kamloty. Omijamy wszystkie

- Nie bez problemów i pomocy Zachariasa wpłynęliśmy do portu na tymczasowy postój

Niebawem przecumujemy się w niewiele lepsze miejsce

W stoicy Thiry

Wieczorem gęsta mgła spowiła stolicę

4 maja. W nocy był b. silny wiatr i fala. Była obawa o zerwanie się cum

Załoga ponownie udała się do Firy

Modelki

Mgła trzymała dalej

-

Widok na kolejkę do podnóża Firy

Port pasażerski u podnóża Firy

I komu to przeszkadza?

Ciekawe co ma taką długość?

To musiało być coś bardzo tajemniczego

...i smiesznego!

Taka piekna to ciągle Fira

Dzisiaj słodkie bułeczki...

Przydałby się do dźwigania taki osiołek

-

Kambuz robi szybkie jedzonko

Niebawem ruszamy w drogę na nieodległą wyspę Ios

wstecz OGLĄDAMY dalej